jeden z moich wrt dziwnie sie zachowuje, smiga sobie jaby nigdy nic a tu nagle bum mimo ze kabel jest w porcie nr4 zapala sie ni stad ni zowat led na porcie nr2 i gleba. wrt sie wiesza.
nie moge go za nic po lanie osiagnac. wiec odcinam prad, daje prad i dalej nic ale jak wsadze kabelek z 4 do portu DSL to jak jak reka odjal nagle routerek wraca do swiata zywych - nie zawsze zaskoczy za pierwszym razem czasem trzeba to kilka razy zrobic ale wersja z "w dsl'a a potem w nr4" dziala najlepiej.
mam teraz na nim tomato 1.1
czy ktos spotkal sie z czyms takim?
mam nadzieje ze moje baby nie jest chore - to byl wsumie wrt nr.1 na mojej plantacji
----- Gateway -----
3x WRT54GL 1.1@OpenWRT White Russian 0.9
2x WRT54GL 1.1@DD-WRT + Optware @ 1GB SD HAMA
----- Hotspots / WDS -----
10x WRT54GL 1.1@DD-WRT
7x Buffalo WHR-G54S@DD-WRT
2x Buffalo WHR-HP-G54@DD-WRT
3x WRT54GS v6 @DD-WRT micro
1x AS
|