Po wielkich bojach z Asusem Wl-500gP i dyskiem pod USB (tylko USB 1.1 - Open WRT) poddałem się.
No i kupiłem sobie wreszcie to urządzonko. Artykuł na pclabie http://pclab.pl/art27760.html
Maszynka wypas, chociaż soft oryginalny pozostawia wiele do życzenia. Pozostaje tylko czekać na jakiś alternatywny soft, bo obudowa jest na linuksie (licencja GPL). Jak macie jakieś pytania walić śmiało, chętnie odpowiem.
Nie przypominam sobie abys cos raportwał o swoich problemach, jak się myle SORY. Widziałem recke tego NASa, nie jest złe. Szkoda tylko, że procesor to jest taki sam(Mhz) jak w Asusie. Co prawda Debian działa na Asusie, ale jedna troche przymula w konsolce. Obecnie tez nabyłem serwer NAS, ale ze stajni Buffalo - Linkstation 320GB. Bardzo ciezko o ten sprzet w Polsce, Zaryzykuje nawet słowo niedostepny. Dzięki uprzejmości jednego z forumowiczów "załatwił" mi jedna sztuke :-) Jutro odbieram z Poczty i bede meczył. Napewno wgram jakas alternatywe, moze nawet Debiana. Mam nadzieje ze juz 400Mhz i 128 MB Ramu nie bedzie muslic :-)
Sory na [OT]
Edytowany przez arteq dnia 17-10-2007 19:34
Pozdrawiam, Artur http://digi-led.pl Elementy elektroniczne | urz?dzenia sieciowe | us?ugi informatyczne http://openwrt.pl - Polskie Centrum OpenWrt o p e n (your) r o u t e r . p l
Witam!
Ja już kilka miesięcy używam dysku Ovislink WMU-6500FS i przyznam że przydał by mi się do niego alternatywny soft pozwalający zalogować się do jego linuxa po SSH lub telnecie. Generalnie trzeba przyznać dysk ten nie jest demonem prędkości a jego oryginalny firmware był robiony na kolanie z fedory 4 i bez kilku poprawek jakie by mozna wprowadzić z ręki w konfiguracji przez terminal to ten sprzęt kuleje. Jak by ktoś z Was znalazł jakiś alternatywny firmware to chętnie wypróbuję .
pojawił się długo oczekiwany firmware http://www.airlive.com/support/WMU-6500FS/20080118_Ovislink_WMU-6500FS_R400b2.BIN
zmiany nie są może takie jakich byśmy wszyscy oczekiwali ale ważne że coś się dzieje.
WMU-6500FS_R400b2 Release Note
1.Add BT seeding time function
2.Auto refresh download assistant status page every 10s
3.Correct the samba issue on MAC Os
4.Correct the samba space issue on vista
5.Enlarge the URL buffer of download assistant from 80bytes to 512bytes
Mam nadzieję że kolejny firmware pojawi się szybciej.
Ciekawe czy oprócz wymienionych zmian poprawili inne drobne błędy.
Używam tego dysku od kilku dni i spotkały mnie następujące problemy:
w sumie tylko jeżeli chodzi o torrenty
1. Jeżeli załadujemy plik torrent o nazwie z różnymi znaczkami minusy nawiasy spacje (nie odkryłem jeszcze reguły więc nie wiem dokładnie jakie to nazwy)
np :
Ala_-_Ala_ma_kota_ 2007 [DVDRip]_[Lektor_PL][Torrenty.org].torrent
to torrent się nie załaduje ALBO job niby normalnie wystartuje ale gdy zechce sciągać
to otrzymuję komunikat (nie przytoczę dokładnie)
nie znaleziono ścieżki : ..... i tu daje ścieżkę
jeżeli zmienię nazwę na np.
Ala_Ala_ma_kota_2007.torrent
to jest ok.
2. Czasami jak zrobi się upload torrenta (np z długą nazwą) do pamięci
to tak jakby go nie załadował (zaraz po kliknięciu na przycisk upload
nic się nie dzieje - nie ma ścieżki do wyboru itp.) i job oczywiście nie startuje
(nie dokłada go do kolejki) - a jak nie ma go w kolejce to go nie można wykasować.
ALE TORRENT SIEDZI W PAMIĘCI.
Ponieważ jak jeszcze raz próbuję zrobić upload dostaję komunikat
torrent already exists overwrite ?? - czyli go pamięta gdzieś restart
nie pomaga - nie czyści pamięci.
Jak zrobię yes -overwrite - to znowu go nie ładuje (znaczy ładuje do pamięci ale nic dalej nie mogę zrobić) - co za lipa.
Jak pisałem wyżej jak nie ma go w kolejce to go nie można wykasować.
Pomyślałem że zmienię nazwę torrenta - dodam joba i go wykasuję
no ale jak zmieni się nazwę to będzie już inny job. ;(
Nie ma żadnego dostępu do pamięci a kilka takich
torrentów już u mnie siedzi w pamięci i nie mogę z nimi nic zrobić.
Po upgrade firmware pamiętał torrenty i joby - czyli nie wyczyścił.
3. Jak zrobimy (pause) joba a potem (resume) to i tak job sam nie wystartuje (przynajmniej u mnie nie robił tego przez ok 1h
- trzeba robić restart.
I tak możemy zrobić wszystkie (pause) , potem (resume) i żaden się nie ściąga - wszystkie mają status waiting !!!
Z torrentami jestem za pan brat nie od dzisiaj ale takie numery to mi się nie zdarzały.
4. Nie ma możliwości wybrania kolejności w jakiej będą się ściągały torrenty.
np. Ładujemy 15 torrentów - zaczyna ściągać np pierwszych 10 załadowanych. Reszta (waiting).
jak zrobimy restart ot bierze sobie losowo które torrenty ściąga.
Np uruchamia te nieruszone jeszcze, a te które już kończył prawie czekają na końcu kolejki i nie można ich ręcznie popchnąć - muszą czekać na swą kolej. A jak zrobisz idącemu (pause) to nic nie pomoże - patrz punkt 3.
(tu też nie odkryłem jeszcze reguły - bierze je rozmiarem, alfabetycznie czy losowo zupełnie ??? )
przeglądarki Firefox 2, IE 6 uruchamiane z WinXp PL
Mam najnowszy firmware.
Ogólnie poza tym co opisałem nie jest źle ale przydał by się inny soft.
I jak wyczyścić pamięć ze źle załadowanych torrentów które wiem że tam gdzieś są ???
edit. Kolejne spostrzeżenia (i błędy).
5. Kiedy dodajemy torrent do ściągania i zostaje on dodany do kolejki
joby oczekujące to ZAWSZE dodaje się (jest wyświetlany) dwa razy.
Czyli jak mieliśmy 10 sciąganych i 0 oczekujących i dodamy np
2 torrenty. To mamy 10 scąganych i 4 (CZTERY) oczekujące.
6. Czasami jak zaznaczymy job do usunięcia usuwa się
NIE TEN JOB, albo ten co trzeba i jeszcze jakiś inny.
7. NIGDY nie mamy informacji o całkowitej wielkości pliku.
jest tylko ściągnięto XX % z prędkością XX KB/s
ile perów i seedów i ile udostępniamy.
Chłodzenie takie sobie - obudowa aluminiowa ale dysk przykręcamy
do plastikowej podstawki a do samej obudowy dysk nie dotyka.
Więc nie działa jak radiator. W sumie dysk ma kontakt tylko z plastikiem.
Obudowa np z wierzchu ciepła a dysk w środku GORĄCY
Jedyny plus stosowania tego jako maszynki do torrentów to to że
podczas pracy zużywa mało prądu ~15W i jest takie ciche jak
tylko jest cichy dysk.
Edytowany przez dzidokAK47 dnia 07-02-2008 09:10
mmager napisał/a:
Witam!
Ja już kilka miesięcy używam dysku Ovislink WMU-6500FS i przyznam że przydał by mi się do niego alternatywny soft pozwalający zalogować się do jego linuxa po SSH lub telnecie. Generalnie trzeba przyznać dysk ten nie jest demonem prędkości a jego oryginalny firmware był robiony na kolanie z fedory 4 i bez kilku poprawek jakie by mozna wprowadzić z ręki w konfiguracji przez terminal to ten sprzęt kuleje. Jak by ktoś z Was znalazł jakiś alternatywny firmware to chętnie wypróbuję .
witam niechce reklamowac inntch stron, ale jest cały serwis wraz z forum poswiecony temu sprzcikowi, troche "innego" softu pozwala znaczaca zwiekszyc mozliwosci tego pudełka
· Łącznie użytkowników: 24,115 · Najnowszy użytkownik: Ja
Czat
Musisz się zalogować, aby opublikować wiadomość.
Maniek91PL
06-11-2024 22:37
dzięki !
maxikaaz
29-10-2024 14:27
@Maniek91PL - Administration=> Admin Access, i tam masz "Allow Wireless Access" do zaznaczenia
Maniek91PL
26-10-2024 22:07
siemka! ktoś przypomni co się ustawiało jeśli nie mogę wejść od strony wifi do tomato? od lan działa
overflow2
04-10-2024 17:34
Kupowałem Asusy n10u albo n12d1 ale nie widzę ich, chyba już nie produkują, Chodzi o coś nowego i taniego. Transfery niewielkie.
maxikaaz
04-10-2024 09:38
@overflow2 patrząc po dostępności funkcji w nowych kompilacjach, to chyba nawet WRT54G/GL jeszcze ma OpenVPN, albo jakiś odpowiednik... zależy, na jakie transfery liczysz.
overflow2
30-09-2024 20:53
Jaki aktualnie najtańszy router do tomato do openvpn?
maxikaaz
27-07-2024 15:07
@servee - na początek router do rozebrania i obejrzenia, ciężko wróżyć tak tylko po objawach
maxikaaz
27-07-2024 14:55
@servee - cały kontroler nie pada tak sobie z powodu "zbiegu okoliczności", więc prawdopodobnie gdzieś przepięcie.
servee
25-07-2024 13:33
@maxikaaz: działało, aż pewnego pięknego dnia przestało działać. W tym dniu była też burza, ale to raczej zbieg okoliczności.
maxikaaz
25-07-2024 11:38
@servee - o ile problem jest w obrębie samych wyjść (dławiki, warystory), to naprawialne, ale jeśli w samym SoC - to nienaprawialne ze względu na koszta. A co było przyczyną?