Witam wszystkich.
Parę dni temu kupiłem to urządzenie do pracy jako AP i muszę powiedzieć że pracowało super, ale tylko dwa dni :|
Może do rzeczy o co mi chodzi. TP-LINK wisiał na dachu i był podłączony pod zewnętrzną antenę Horizon max 12dbi po dwóch dniach w okolicy przechodziła burza i AP straciło moc. teraz nie mogę się z nim połączyć nawet z odległości 20 cm. Raz pokazuje sygnał na full a raz na trzy kreski z odległości około metra od laptopa. Co ciekawe po przełączeniu urządzenia na tryb wisp ta sama antena jak i antena wbudowana w niego działają poprawnie. Moc i czułość OK. Nawet jak sprawdzam dostępne sieci w trybie AP to pokazuje mi dużo sieci i z dobrym sygnałem. Cuda lub czary? Miał już ktoś taki dziwny przypadek? Dodam że ten router ma zabezpieczenia przeciwprzepięciowe.