Witam
Mam pewien problem, który męczy mnie już od dłuższego czasu. Otóż mam laptopa HP nx6110 z wbudowaną kartą Intel ipw2200BG.
Pewnego dnia zachciało mi się odpalić Linuxa z LiveCD, był to Backtrack i przy jego użyciu skonfigurowałem siec Wi-Fi. Nie pamiętam już jakie komendy musiałem wydawać ale po tych zabiegach karta Wi-Fi zachowuje się conajmniej dziwnie. Chodzi o to, że jak komputer się włącza to od razu kilka sekund po włączeniu komputera zapala się dioda od Wi-Fi. Nigdy wcześniej tak nie było, zawsze zapalała sie dopiero wtedy gdy Windows Xp dopiero kończył się ładować.
Druga dziwna sprawa jest taka, że choć jestem bardzo blisko mojego Routera WRT54GL to po jakimś czasie moja karta sieciowa wskazuje połaczenie 24MB/s bądź 48MB/s itd zamiast sztywno trzymać 54Mb/s. No chyba, że to normalne, ale trochę mnie to martwi, bo przesyłanie plików po Lan wtedy wariuje i transfery są kiepskie 400-700KB/s, a normalnie chodzi 2200kB/s.
Czy w takim razie pozmieniałem coś wewnątrz firmware karty Intel ?? Czy jest to możliwe i czy winowajcą jest owy Linux?? Co robić ??