Używaj treściwych, precyzyjnych tematów w nagłówkach
Na listach pocztowych lub grupach dyskusyjnych najlepszym sposobem na przyciągnęcie uwagi ekspertów jest temat w nagłówku Twojej wiadomości zawarty w około 50 znakach (lub mniej). Nie trać szansy na ich odpowiedź, pisząc bełkot w stylu "Proszę, pomóżcie mi" (nie mówiąc już o "PROSZĘ, POMUSZCIE!"; wiadomości z takim tematem omijamy odruchowo). Nie próbuj wywrzeć na nas wrażenia, ukazując ogrom swojego cierpienia.
Dobrym zwyczajem stosowanym przez organizacje wsparcia technicznego jest trzymanie się w tematach konwencji "obiekt - nieprawidłowość". Część "obiekt" określa, z jaką rzeczą lub grupą rzeczy wystąpił problem, w części "nieprawidłowość" jest opis niespodziewanego zachowania.
Głupio: POMOCY!
Mądrze: Problem z QoS
Najrozsądniej: Tomato v0.4.3333 problem z QoS
Bądź precyzyjny i podawaj dokładne informacje dotyczące problemu
* Opisz swój problem lub błąd, który znalazłeś, dokładnie i przejrzyście.
* Opisz środowisko, w którym się pojawia (sprzęt, firmware, aplikacja, cokolwiek).
* Opisz, co sprawdziłeś, próbując zrozumieć problem, zanim zadałeś pytanie.
* Opisz, jakie kroki podjąłeś, żeby ustalić, co jest problemem, zanim zadałeś pytanie.
* Opisz wszelkie zmiany w komputerze i konfiguracji oprogramowania, jakie zaszły w ostatnim czasie i mogą mieć znaczenie.
Dużo nie znaczy dobrze
Musisz precyzyjnie i konkretnie określić problem. Nie pakuj olbrzymiej ilości kodu lub informacji w swoje pytanie. Jeśli masz wielki, skomplikowany wynik błędnego działania jakiegoś programu, spróbuj przyciąć go, uczynić jak najmniejszym.
Ma to sens z co najmniej trzech powodów. Po pierwsze, zauważalny wysiłek włożony w uproszczenie pytania sprawi, że z większym prawdopodobieństwem otrzymasz odpowiedzi. Po drugie, samo uproszczenie pytania sprawi, że szybciej ktoś odpowie. Po trzecie, w procesie oczyszczania raportu o błędzie może sam wpadniesz na rozwiązanie lub znajdziesz obejście.
Płaszczenie się nie zastąpi odrobienia pracy domowej
Niektórzy ludzie, zrozumiawszy, że nie powinni byli zachowywać się arogancko i ordynarnie, domagając się odpowiedzi, przesadzają w drugą stronę i zaczynają się płaszczyć. "Wiem, że jestem żałosnym lamerem, ale...". Takie zachowanie nie pomaga, a jest szczególnie denerwujące, kiedy łączy się z niezrozumieniem problemu.
Nie marnuj swojego i naszego czasu na niedojrzałe zagrywki. Zamiast tego zbierz fakty i przedstaw pytanie tak jasno, jak potrafisz. Zdecydowanie lepiej zaprezentować się w ten sposób, niż się płaszczyć.
Niektóre fora mają wydzielone miejsca na pytania początkujących. Jeśli czujesz, że Twój problem jest prosty, pytaj tam. I nie płaszcz się.
Nie proś o odpowiedź na prywatny adres
Uważamy, że rozwiązywanie problemu powinno być jawne, odbywać się na forum publicznym - po to, by pierwsza odpowiedź, jeśli okaże się błędna bądź niekompletna, mogła zostać poprawiona przez kogoś o większej wiedzy. Udzielanie dobrych odpowiedzi publicznie pozwala też na zaprezentowanie swojej kompetencji i doświadczenia.
Gdy prosisz o odpowiedź na prywatny adres, zakłócasz ten proces. Nie rób tego. To udzielający odpowiedzi dokonuje wyboru, jak to zrobi. Jeśli ktoś odpowiada na adres prywatny, oznacza to zazwyczaj, że pytanie jest źle sformułowane lub zbyt oczywiste, by zainteresować innych.
Jest wyjątek od tej reguły. Jeśli uważasz, że na swoje pytanie otrzymasz mnóstwo podobnych odpowiedzi, napisz: "odpowiedzi proszę kierować na mój adres, a ja podsumuję je i prześlę na grupę". Ustrzeżenie listy bądź grupy dyskusyjnej przed zalewem identycznych wiadomości jest uprzejme - musisz jednak dotrzymać słowa i przesłać podsumowanie.
Pytając, wyrażaj się precyzyjnie
Nieprecyzyjne pytania są uważane za bardzo czasochłonne. Ludzie, którzy z pewnością udzielą Ci dobrej odpowiedzi, są również bardzo zajęci (biorą na siebie wiele obowiązków). Są uczuleni na czasochłonne pytania, więc na nieprecyzyjne też.
Najprawdopodobniej uzyskasz użyteczną odpowiedź, jeśli wyjaśnisz dokładnie, czego oczekujesz (dostarczenia wskazówki, przesłania kodu, sprawdzenia Twojej łatki itp.). To pozwoli skupić wysiłek na konkretnych czynnościach i pośrednio ograniczy czas i energię, którą trzeba włożyć, by Ci pomóc. To dobrze.
By zrozumieć świat, w którym żyją fachowcy, pomyśl o fachowości jako o niezmiernie obfitych zasobach i bardzo krótkim czasie, który masz na korzystanie z nich. Im mniej czasu fachowcy spędzą nad zrozumieniem pytania, tym prawdopodobniej otrzymasz odpowiedź od kogoś naprawdę dobrego (i bardzo zajętego).
Spraw, by forma Twojego pytania skróciła czas potrzebny fachowcowi na zagłębienie się - często nie sprowadza się to jedynie do uproszczenia pytania. Zatem na przykład "Czy możesz dać mi jakąś wskazówkę do wyjaśnienia X?" jest zwykle o wiele mądrzejsze niż "Czy możesz mi wyjaśnić X?". Jeśli jakiś kawałek kodu nie działa prawidłowo, zwykle lepiej poprosić kogoś, by wyjaśnił, co jest nie tak, niż prosić o naprawienie.
Nie zadawaj bezcelowych pytań
Oprzyj się pokusie, by kończyć swoje prośby o pomoc nic nie znaczącymi pytaniami w stylu "Czy ktoś może mi pomóc?" lub "Czy jest na to jakaś odpowiedź?". Po pierwsze, jeśli opisałeś swój problem choć trochę fachowo, takie pytania są naprawdę zbędne. Po drugie, ponieważ są zbędne - niezmiernie nas drażnią - w odpowiedzi będziemy odpowiadać zgodnie z żelazną logiką, coś w stylu: "Tak, może Ci ktoś pomóc." lub "Nie, Tobie już nikt nie może pomóc."
Ogólnie rzecz biorąc, zadawania pytań "tak/nie" należy unikać, chyba że oczekuje się właśnie odpowiedzi "tak/nie".
Grzeczność nie boli, a czasem pomaga
Bądź uprzejmy. Używaj zwrotów 'proszę' i 'z góry dziękuję'. Doceniaj to, że ludzie spędzają czas, by Ci pomóc zupełnie za darmo.
Oczywiście nie jest to tak ważne, jak pisanie poprawnie gramatycznie, precyzyjnie i opisowo oraz unikanie zastrzeżonych formatów itd. - i nie może tego zastąpić. Generalnie wolimy raczej mieć do czynienia z czymś ciężkostrawnym, na przykład technicznie ścisłym raportem o błędzie, niż z grzeczną niejasnością.
Spróbuj jednak upiec dwie pieczenie na jednym ogniu - grzeczność zwiększy Twoje szanse otrzymania użytecznej i pomocnej odpowiedzi.
(Musimy zaznaczyć, że jedynym poważnym zarzutem, który padł pod adresem niniejszego dokumentu, jest zalecenie używania jedynie "z góry dziękuję". Niektórzy odbierają to jako zamierzenie braku podziękowań dla kogokolwiek później. Oczywiście zalecamy obydwie rzeczy -- uprzejmość z góry i podziękowania za czas/uwagę z dołu.)
Wyślij podsumowanie i podziękowania po rozwiązaniu problemu
Kiedy już rozwiązałeś problem, wyślij wiadomość do tych, którzy Ci pomogli. Daj znać, jak poszło, i podziękuj. Jeśli w rozwiązanie problemu była zaangażowana lista czy grupa dyskusyjna, podziękowania wypada wysłać też tam.
Najlepiej, gdyby podsumowanie było w tym samym wątku co oryginalne pytanie i miało dodane słowo "ROZWIĄZANIE", "ODPOWIEDŹ" lub coś równie oczywistego w temacie. Na listach dyskusyjnych o dużym ruchu osoba, która widzi wątek o "problemie X" zakończony wiadomością z tematem "Problem X - ROZWIĄZANY" wie dzięki temu, że nie musi poświęcać czasu na studiowanie tego wątku (chyba że uważa "problem X" za interesujący) i może analizowac inny problem.
Taka wiadomość nie musi być długa czy zawiła; proste "Witam - to był zepsuty kabel sieciowy! Dziękuję wszystkim - Bolek" jest lepsze niż nic. Tak naprawdę, jeżeli wyjaśnienie nie zawiera technicznych szczegółów, to krótkie, treściwe podsumowanie jest lepsze niż długa rozprawa. Powiedz, jak rozwiązałeś problem, ale nie musisz wdawać się w szczegóły.
Przy zaawansowanych problemach dobrze jest wysłać wiadomość z podsumowaniem historii rozwiązania bądź prób rozwiązania. Opisz także wynik wysiłków. Napisz, co zadziałało, a potem wskaż ślepe uliczki, które można ominąć. Potem, bo podsumowanie ma pokazywać rozwiązanie, a nie być nowelą detektywistyczną. Przedstaw osoby, które Ci pomogły - w ten sposób zyskuje się przyjaciół.
Poza kwestią uprzejmości, informacja o rozwiązaniu, które pomogło Tobie, ułatwi innym wyszukiwanie w archiwum pomocnych wiadomości.
I na koniec - tego typu mail daje wszystkim, którzy się w to zaangażowali, miłe poczucie rozwiązania problemu. Jeśli sam nie jesteś kumatym misiem, uwierz, że to dla nas bardzo ważne. Nierozwiązane problemy są niezmiernie frustrujace; chcielibyśmy mieć je przerobione. Dobra karma zgromadzona poprzez zaspokajanie tego pragnienia będzie Ci bardzo, bardzo pomocna, gdy będziesz musiał zadać kolejne pytanie.
Pomyśl, jak możesz pomóc innym w uniknięciu jakiegoś problemu. Zastanów się, czy poprawka w dokumentacji lub FAQ pomoże. Jeżeli tak, zaproponuj poprawki maintainerowi.
Dla nas takie zachowanie jest ważniejsze niż zwykła uprzejmość. W taki sposób zdobywa się reputację człowieka, który zachowuje się w porządku, a to bardzo pożyteczna sprawa.
Jak interpretować odpowiedzi
RTFM i STFW: Jak powiedzieć, że kompletnie dałeś ciała?
Istnieje starodawna i poważana tradycja: jeśli w odpowiedzi ujrzysz "RTFM", osoba, która to napisała, sugeruje Ci, byś Przeczytał Przyjazną Dokumentację (Read The Friendly Manual). I najczęściej ma rację. Zatem zrób to.
RTFM posiada młodszego krewniaka: jeśli w odpowiedzi dostaniesz "STFW", osoba, która to napisała, sugeruje Ci, że powinieneś Przeszukać Przyjazną Sieć (Search The Friendly Web). I najczęściej ma rację. Zatem zrób to.
Na forach mogą Cię odesłać do archiwum. Niektórzy są tak mili, że nawet podadzą Ci tytuł wątku, w którym problem został rozwiązany. Ale nie powinieneś na to liczyć; sam przeszukaj archiwum, zanim zadasz pytanie.
Często osoba odpowiadająca w ten sposób ma przed oczami dokument lub stronę WWW, której potrzebujesz, i widzi to, czego szukasz. Taka odpowiedź oznacza zatem, że a) potrzebna Ci informacja jest łatwa do odnalezienia, b) nauczysz się więcej, szukając jej samodzielnie, niż jeśli podać Ci ją na tacy.
Nie powininno Cię to urazić. Nie zignorowaliśmy Cię i w ten sposób daliśmy Ci do zrozumienia, że jednak zasłużyłeś na odpowiedź - właśnie ją dostałeś. Powinieneś raczej być wdzięczny za babcine pobłażanie.
Jeżeli nie zrozumiałeś...
Jeżeli nie zrozumiałeś odpowiedzi, nie wysyłaj natychmiast prośby o wytłumaczenie. Aby zrozumieć odpowiedź, zrób to, co wtedy, gdy rozwiązywałeś problem (manuale, FAQ, strony WWW, doświadczeni znajomi). Jeśli wciąż będziesz potrzebował wyjaśnień, zaznacz, co już zrozumiałeś.
Na przykład załóżmy, że napiszę: "Wygląda na to, że masz zapchane eglebegle, musisz wyczyścić".
Przykładem złego pytania jest: "Co to jest eglebegle?".
Przykładem dobrego pytania jest: "Przeczytalem dokumentację i jedyne eglebegle, jakie znalazłem, wspomniane są przy -z i przy -p foobarach. Żaden z nich nie wspomina o czyszczeniu eglebegle. Chodzi o jeden z nich, czy coś przegapiłem?".
Opryskliwe traktowanie
W naszym kręgu większość z tego, co wydaje się nieuprzejmością i opryskliwością, nie wynika z chęci obrażenia kogokolwiek. Raczej jest to efekt bezpośredniego, oczyszczonego z głupot stylu komunikacji, naturalnego dla ludzi, którzy bardziej koncentrują się na rozwiązaniu problemu, niż tworzeniu sympatycznego i miłego nastroju.
Jeśli dostrzeżesz tego typu opryskliwość, nie reaguj gwałtownie. Jeśli ktoś rzeczywiście przesadził, najprawdopodobniej ktoś ze starszyzny listy/grupy/forum go zmityguje. Jeśli jednak nic takiego się nie zdarzy, a Ty straciłeś cierpliwość, jest prawie pewne, że tamto podejście jest tam normalne i to Ty zachowałeś się niewłaściwie. Twój błąd. To zmniejsza Twoje szanse na uzyskanie informacji lub pomocy, której potrzebowałeś.
Z drugiej strony czasami spotkasz się też z całkowicie nieuzasadnioną nieuprzejmością i pozerstwem. Drugą stroną medalu jest to, że akceptowalnym sposobem na opryskliwców jest przywalenie im w ostrych słowach krytyczną analizą ich zachowania. Bądź jednak całkowicie pewien swoich racji, zanim tego spróbujesz. Granica pomiędzy zwróceniem uwagi na nieuprzejmość a prowokowaniem flame jest dość cienka i czasem sami popełniamy błąd. Jeśli jesteś nowy w środowisku, szanse na uniknięcie takiego błędu masz niewielkie. Jeśli przyszedłeś z pytaniami, a nie żeby się zabawić, lepiej trzymaj ręce z daleka od klawiatury i nie ryzykuj.
(Niektórzy ludzie twierdzą, że wielu z nas ma łagodną formę autyzmu lub zespołu Aspergera, że brakuje nam części mózgu odpowiadających za 'normalne' relacje międzyludzkie. Może to prawda, może nie. Jeśli nie jesteś jednym z nas, taki pomysł może pomóc Ci znosić naszą ekscentryczność. Prosimy bardzo. Nie dbamy o to, lubimy siebie, kimkolwiek jesteśmy - generalnie mamy dystans do przyklejanych ludziom łatek wariatów.)
W następnej części omówimy inny rodzaj gruboskórności, której doświadczysz, gdy to Ty zachowasz się niestosownie.
Żeby nie zachować się jak łajza
Prawdopodobnie parę razy dasz ciała w sposób tu opisany bądź podobny. Zostaniesz o tym dokładnie poinformowany, kwiecistymi słowy. Publicznie.
Najgorsze, co możesz wtedy zrobić, to jęczeć na temat tego, co Cię spotkało, twierdzić, że zostałeś obrażony, żądać przeprosin, krzyczeć, wstrzymywać oddech, aż posiniejesz, straszyć sądem, skarżyć się pracodawcom, zostawiać podniesioną deskę klozetową itp. Zamiast tego:
Żyj z tym. To normalne. Tak naprawdę, to jest to zdrowe i właściwe.
Standardy grupy nie biorą się znikąd - tworzą się i utrzymują dzięki ludziom aktywnie je stosujacym. Nie jęcz, że krytyka powinna być wysyłana na prywatny adres. To tak nie działa. Tak samo bez sensu jest twierdzenie, że zostałeś obrażony, bo ktoś powiedział, że nie masz racji bądź miał inne poglądy. Nie zachowuj się jak dupek.
Istnieją techniczne środowiska dyskusyjne, w których z powodu źle pojętej superuprzejmości piszącym nie wolno wspominać o błędach znalezionych w cudzych postach - "jeśli nie chcesz pomóc użytkownikowi w tym, o co pyta, to się nie odzywaj". Doświadczeni użytkownicy opuszczą taką grupę, a dyskusje tam zmienią się w bezsensowną paplaninę. Grupa stanie się bezużyteczna jako forum techniczne.
Wyolbrzymiając - albo forum będzie (w ten sposób) milutkie, albo użyteczne.
Pamietaj: kiedy mówimy Ci, że schrzaniłeś (bez względu na to, jak szorstko) i zebyś więcej tego nie robił, mówimy to z troski o 1) Ciebie 2) swoje środowisko. Łatwiej byłoby Cię zignorować lub wyfiltrować. Jeżeli nie potrafisz wykrzesać wdzięczności, miej przynajmniej trochę godności - nie jęcz i nie oczekuj, że będziesz traktowany jak porcelanowa laleczka tylko dlatego, że jesteś tu nowy, delikatny, wrażliwy i pełen złudzeń.
Może się zdarzyć, że ktoś na Ciebie naskoczy, zaatakuje bez wyraźnej przyczyny itp., nawet jeśli nie schrzaniłeś (tylko komuś się tak zdało). Jeśli wtedy zaczniesz marudzić i narzekać, naprawdę schrzanisz.
Tacy napadający to albo lamerzy bez pojęcia, którzy wierzą, że są niebywałymi fachowcami, albo psychologowie z bożej łaski, zabawiający się sprawdzaniem, czy schrzanisz, jeśli Cię podpuścić. Pozostali grupowicze albo ich zignorują, albo rozprawią się z nimi po swojemu. To, że napadający wymyślają sobie jakieś problemy, Ciebie nie musi dotyczyć.
Nie daj się wciągnąć w takiego flame'a. Kłótnie tego rodzaju najlepiej ignorować - oczywiście najpierw upewnij się, że to podpucha, a nie sposób na wskazanie Ci błędów czy sprytnie zakamuflowana odpowiedź na pytanie, które naprawdę zadałeś (czasem bywa i tak).
· Łącznie użytkowników: 24,115 · Najnowszy użytkownik: Ja
Czat
Musisz się zalogować, aby opublikować wiadomość.
Maniek91PL
06-11-2024 22:37
dzięki !
maxikaaz
29-10-2024 14:27
@Maniek91PL - Administration=> Admin Access, i tam masz "Allow Wireless Access" do zaznaczenia
Maniek91PL
26-10-2024 22:07
siemka! ktoś przypomni co się ustawiało jeśli nie mogę wejść od strony wifi do tomato? od lan działa
overflow2
04-10-2024 17:34
Kupowałem Asusy n10u albo n12d1 ale nie widzę ich, chyba już nie produkują, Chodzi o coś nowego i taniego. Transfery niewielkie.
maxikaaz
04-10-2024 09:38
@overflow2 patrząc po dostępności funkcji w nowych kompilacjach, to chyba nawet WRT54G/GL jeszcze ma OpenVPN, albo jakiś odpowiednik... zależy, na jakie transfery liczysz.
overflow2
30-09-2024 20:53
Jaki aktualnie najtańszy router do tomato do openvpn?
maxikaaz
27-07-2024 15:07
@servee - na początek router do rozebrania i obejrzenia, ciężko wróżyć tak tylko po objawach
maxikaaz
27-07-2024 14:55
@servee - cały kontroler nie pada tak sobie z powodu "zbiegu okoliczności", więc prawdopodobnie gdzieś przepięcie.
servee
25-07-2024 13:33
@maxikaaz: działało, aż pewnego pięknego dnia przestało działać. W tym dniu była też burza, ale to raczej zbieg okoliczności.
maxikaaz
25-07-2024 11:38
@servee - o ile problem jest w obrębie samych wyjść (dławiki, warystory), to naprawialne, ale jeśli w samym SoC - to nienaprawialne ze względu na koszta. A co było przyczyną?