witam , potrzebuje porady co robie zle
ma podmontowany dysk w fat32 ,i skonfigurowana sambe
partycja jest widziana w winxp , ale niestety tylko do odczytu
troche danych:
tak mam podmontowany dysk
/dev/scsi/host0/bus0/target0/lun0/part1 /HDD
a, tu plik konfiguracji samby
[global]
syslog = 0
syslog only = yes
workgroup = Grupa_robocza
server string = OpenWrt Samba Server
security = share
encrypt passwords = yes
guest account = nobody
local master = yes
name resolve order = lmhosts hosts bcast
wins support = yes
Podlaczylem w koncu ten dysk do asusa wl-500gP + OpenWRT, udalo mi sie go zamapowac (SWAP +FAT32), podlaczylem SAMBe, obsluga tego wszystkiego idzie przez dwa kompy z Win XP PRO + wszystkie latki. Dodatkowo zastosowalem zmiany w pliku /etc/hotplug.d/usb/01-mount
opisane tutaj [url]http://openlinksys.info/forum/viewthread.php?forum_id=4&thread_id=3384&pid=19615#post_19615
[/url] i na openwrt.org. W zasadzie wszystko by dzialalo gdyby nie jedna rzecz...
Przy kopiowaniu na dysk sieciowy duzych plikow (powyzej ok 300 MB) po wydaniu polecenia dysk zaczyna mielic, mimo, ze lacze jest jeszcze nie wykorzystywane, zaczyna sie kopiowanie z komputera i dostaje errora:
"Błąd kopiowania pliku lub folderu"
Nie można skopiować xxx.xxx: określona nazwa sieciowa już jest niedostępna"
(In ENG: "specified network no longer available")
Co dziwne przy przenoszeniu katalogow zawierajacych po pare GB malych plikow (zdjecia, muzyka) z HDD na PC wszystko idzie bez problemu. Najlepsze jest to, ze te same duze plik, ktore nie chca sie kopiowac z dysku komputera na dysk asusa, kopiuja sie bez problemu z PenDrivea podlaczonego do kompa na dysk na asusie. Przy sciaganiu z netu duzych plikow (400MB) prosto na dysk tez nie ma problemu. Przy przenoszeniu duzego pliku z plyty tez pojawia sie blad. Tak jest na obydwu kompach.
Po 10 linkach jakie znalazlem na google dowiedzialem sie, ze prawdopodobnie odpowiada za to blokowanie oportunistyczne, ktore jest w windowsie i malo kto wie jak to rozwiazac. Na stronie m$ http://support.microsoft.com/kb/81706.../817069/pl znalazlem mozliwosc tymczasowego ominiecia problemu
( net stop server => net start serveer) ale dziala to do restartu kompa, a opisanych tam wpisow rejestru, zarowno na jednym jak i nadrugim moim kompie, nie ma.
W opisach do samby znalazlem, ze procesy unixowe nie radza sobie z ta blokada. Dlatego trzeba dodac
w czesci dotyczacej udostepnienia. To dziala, ale tylko przy pierwszym kopiowaniu po zamontowaniu dysku na asusie. Juz drugie kopiowanie zwraca blad.
Mam zainstalowany w OpenWRT modul USB2.0, ale nie wydaje mi sie zeby w tym tkwil problem poniewaz jak wspomnialem wszystko dziala stabilnie nawet przy duzych plikach i katalogach przy kopiowaniu z innych nosnikow nic HDD i CD.
Witam, odswiezam temat bo o to pojawil sie u mnie nowy problem :D
Podmontowalem dysk SATA 200 GB pod Asusa wl-500gP przez mostek usb-sata/ata/ide z wlasnym zasilanie dysku i mostka.
Poniewaz juz wczesniej mialem sambe na starym dysku ktory wolno chodzil teraz zrobilem tylko drugi udzial i nowe partycje. Mam SWAPa 128 MB, i dwie partycje pop 98 i 94 GB w ext3.
Problem jest taki, ze podczas przegrywania plikow (w wiekszej ilosci badz objetosci) pojawia mi sie komunikat:
Nie mozna usunac xxxx.xxx: okreslona nazwa sieciowa jest juz niedostepna
Server zaczyna przez jakis czas zamulac i potem po paru minutach mozna skasowac plik i znowu probowac - czesto sie udaje.
Sciezka na dysku jest np taka: X:\samba\filmy\tytul\xxx.xxx
Sciezka udzialu w sambie jest spod openWRT: \hdd\server\samba\filmy\tytul\xxx.xxx
Do tego dochodzi fakt ze np pierwsza czesc pliku przelatuje, a dopiero druga sie wykrzacza, albo jedna idzie do polowy i po pewnym czasie wywala blad. Do tego zaznacze ze przerzucajac hurtowo 5 GB przeniosl mi do takiej samej struktory katalogow pare pozycji a nie dal rady ostatniej...
Jaka jest maksymalna dlugosc nazwy plikow dla samby bo nie moge znalezc?
Dodam ze mam ten server zamapowany jako dysk sieciowy w win XP.
[edit]
i jeszcze jedno bo wlasnie zauwazylem ze od kiedy postawilem znowu servery ftp i samba to ruter mi sie czesto zacina, jak to sprawdzic, czy rzeczywiscie tak jest, bo net mi dziala?
Edytowany przez dodo02 dnia 25-03-2008 21:01
ArteQ mi mowil, ze ma to co godzine - u mnie bylo to za rzadko. Tak probowalem z roznymi ustawieniami i doszedlem do 15 min.
Najlepiej widac ten problem gdy wgrywam pliki za pomoca FTPa przez fileZille - pliki sie laduja (czasami server sie na chwile przytnie - kiedy nie trafi w te 15 min i trzeba wydluzyc timeout filezilli zeby nie zerwal), ale jesli nie bylo uaktywniane powyzsze polecenie to czesto sie zdarza ze nie moge podejrzec odrazu po wgraniu plikow za pomoca samby. Przez FTP moge. Wystarczy poczekac az bedzie to 15 min i dziala :)
Ostatnio malo uzywam servera do wgrywania, ale po tej zmianie wszystko zaczelo duzo lepiej dzialac i na sambie problem sie juz nie pojawia. W sumie za pomoca ftpa i samby przerzucilem jakies 40 GB danych w roznych odstepach czasowych i w kawalkach.
Mam za to problem polskich trzcionek w nazwach plikow (moja mama jest nie reformowalna ;) ). Przerzucajac po FTP przez FileZille pliki wszystkie przechodza, ale samba nie wyswietla tych z ś (si) i ń (ni). Jak przerzucam je Samba to wszystko gra. Probowalem znalezc jakies opcje w kliencie ale nie ma. Samba ma wgrane polskie trzcionki.
Polecicie jakiegos innego wygodnego FTPa pod Win XP zeby jeszcze daty przegrywal utworzenia plikow?
' target='_blank'>Link
