Cześć,
Już jakiś czas temu zauważyłem dziwnie niską prędkość przesyłu danych z/do routera - ale tylko podczas zapisywania/odczytywania z twartego dysku.
Dzisiaj zaszła potrzeba zgrania kilkudziesięciu GB no i nie chce być szybciej niż 4MB/s - a to przecież raptem 16MBitów.
Komp jest podłączony do routera przez Gigabitowy poweradapter (a właściwie przez dwa takie adaptery marki Zyxel). Myślałem, że to one są wąskim gardłem, ale nie przerywając ściągania z routerowego dysku odpaliłem speedtest.net i bez spadku prędkości ściągania, na tym samym kompie (czyli przez te same adaptery) uzyskałem maksymalny wynik jaki mógłbym się spodziewać uzyskać - 55MBit. Czyli w sumie router wysyła mi równocześnie bez problemu z prędkością 70Mbitów, a zapewne mógłby szybciej gdyby tylko łącze pozwoliło.
Kiedy wyeliminowałem Zyxele stwierdzając że ich przepustowość jest znacznie większa, pomyślałem o QOS - ale tu też nic nie pomogło wyłączenie. Zresztą z tego co widzę - QOS jedynie przycina serwisy wychodzące na zewnątrz - LANu nie powinien dotykać, a już zupełnie nie znalazłem tam niczego odnośnie FTP/SAMBY/SCP - a wszystkie te serwisy mają tak samo wolny transfer.
No to sobie myślę - cholera, musi być przelotka USB3.0 - SATA ... zacząłem sprawdzać czy to napewno aby USB3 itd. W końcu zainstalowałem hdparm i odpaliłem read test - wyszedł powyżej 50MB/s - czyli jakieś 12 razy szybciej niż to co mi się udaje osiągnąć.
W tej sytuacji już nie wiem - czy Tomato ma jakieś ukryte ustawienie przycinające filetransfer?
Co jeszcze można sprawdzić? Przecież to katastrofa - nie mówiąc już o tym, że nawet oglądanie filmu FullHD może przy takim transferze przycinać, a o 4K to już szkoda gadać.
Z góry dzięki za wszelkie pomysły.
Pozdrawiam
Wyłączony.
Przycina do równych 4MB/s - wiem bo przegrywam od 4 godzin plik 60GB i cały czas ta prędkość się utrzymuje i taka też wychodzi średnia.
Nie wiem na ile mogę ufać hdparm - może to jednak chińska przelotka z Amazona ? Ale z tego co pamiętam, to ona wyciągała kiedyś co najmniej 2x więcej podłączana do USB 2.0, a teraz jest podłączona do USB3.0, a hdparm pokazuje prędkość 190MB/s (cache) i 60MB/s (buffer). Tak naprawdę nie wiem co znaczą te wartości, ale są znacząco wyższe od tego co osiągam na każdym możliwym protokole.
Chciałem zobaczyć co by powiedział iotop, ale ten z optware pluje się o wersję kernela - że za stara. Zresztą nie wiem czy to by coś pomogło.
To raczej wygląda jak jakaś opcja włączona, a widoczna jako wyłączona w GUI. Ale co to jest, nie wiem, ale co raz bardziej mnie męczy nas .
Połączony z 31 stycznia 2020 21:42:07:
Wkradła mi się mała pomyłka - 4MB/s to oczywiście nie 16Mb/s, a 32Mb/s - nie wiem skąd mi się wzięło to mnożenie x4. Jakaś pomroczność mnie ogarnęła.
Połączony z 01 lutego 2020 00:53:06:
Z ciekawości dzisiaj przeprowadziłem test na swoim podtęcznym lapku i zaskoczenie. Przez WiFi 5g transfer z routera wynosi ponad 9MB/s, czyli już 72Mb/s.
Na WiFi to chyba nie ma się co więcej spodziewać. Dziwne jest jednak, że tylko Ethernet jest przycinany. Czyżby USB3 i Ethernet w jakiś sposób się ograniczały nawzajem? Wiem, że w Raspberry Pi tak jest że USB i Ethernet są na tej samej szynie i to jest sporą przeszkodą w wykorzystaniu RPi3 jako NAS. Czyżby tu występowało takie samo zjawisko?
Połączony z 01 lutego 2020 18:53:02:
Właśnie przeprowadziłem test przesyłu po kablu, no i cała moja poprzednia teoria legła w gruzach. Po kablu transfer sięgał 30MB/s!
Z tych wszystkich, czasem sprzecznych ze sobą wyników wyciągam 2 wnioski:
1. Zapewnienia o szybkości 200Mbit, 500Mbit, 600Mbit, czy ostatnio nawet 1Gbit czy 1.2Gbit to totalne oszustwo.
To, że adaptery synchronizują się na prędkościach niższych nie było dla mnie tajemnicą. Oprogramowanie pokazywało od 100Mbit do 400Mbit między urządzeniami - w zależności od odległości między nimi. Niestety realna prędkość przesyłu nie przekroczyła nawet 40Mbitów. Taka różnica pomiędzy deklarowanymi, a realnymi osiągami jest po nie do przyjęcia. Oczywiście 30Mbitów dla wielu ludzi będzie zupełnie wystarczające, ale jeśli komuś zależy na prędkości, to stara dobra skrętka jest bezkonkurencyjna.
Może kiedyś ktoś wpadnie na pomysł zastosowania technologii światłowodowej w rozprowadzaniu sieci domowej, ale do tego czasu tylko skrętka.
2. Druga sprawa to testery prędkości. Wszystkie powerline adaptery jakie testowałem: Devolo, Solwise, Dlink, Tplink (2 różne modele) i Zyxel wszystkie one okazały zwoją hańbę przy przesyle skompresowanych mocno plików z dysku na routerze do PCta. Jednak podczas testów za pomocą choćby SpeedTest.net by Ookla - prędkość była znacznie powyżej wartości realnych.
Przypuszczam, że to przekłamanie wynika z kompresji danych stosowanych w technologii Powerline. Prawdopodobnie testowa paczka SpeedTest.net jest jakimś łatwym do skompresowania blokiem, stąd tak dobre wyniki testerów (nawet ponad 2x lepsze niż przesył skomresowanego pliku).
Można by pomyśleć, że to nie ma znaczenia, ale może mieć i może tłumaczyć dlaczego u niektórych providerów testy prędkości wychodzą dobrze, a później pobierany z sieci plik, ciągnie się o połowę wolniej. Myślimy sobie wtedy, że to wina serwera - pewnie obciążony, albo ma słabe łącze. Tymczasem może to być właśnie taki sam numer jak w moim wypadku.
Edytowany przez amikot dnia 01-02-2020 18:53
Przypuszczam, że to przekłamanie wynika z kompresji danych stosowanych w technologii Powerline. Prawdopodobnie testowa paczka SpeedTest.net jest jakimś łatwym do skompresowania blokiem, stąd tak dobre wyniki testerów (nawet ponad 2x lepsze niż przesył skomresowanego pliku).
To taki dieselgate w wydaniu sieciowym. Zauważyłem podobne działanie niektórych dostawców internetu. Głos tnie na komunikatorach, transfer niestabilny ale speedtest.pl czy speedtest-cli pokazuje na max. Dziady wykrywają testowanie i puszczają pakiety z priorytetem.
No i właśnie mój muzg się teraz lasuje po kolejnych testach, bo znów obaliłem swoje własne wnioski:
1. IPref tool na routerze pokazuje pięknie 100Mbitów w obie strony.
2. IPref odpalony jako client na windowsie uploaduje plik video na router z predkoscia blisko 100Mbit
3. Po takich wynikach postanowiłem wgrać coś na serwer przez sambę i ... 10MB/s czyli 80MBps. Tymczasem download nadal 2-4MB/s - max 32MBps.
Czyli na teraz sytuacja wygląda tak:
1. Powerline może działać szybko, ale prędkość między dwoma punktami może być asynchroniczna i z jakiegoś powodu ograniczona jednostronnie (dwustronnie oczywiście też).
2. Speedtesty nadal są goowno warte, bo jeśli pokazują mi download na poziomie 55MBps kiedy ledwie wyciągam 20Mbps (bo na niektórych adapterach taką prędkość osiągam przy downloadzie) - to zdecydowanie nie można ich brać poważnie.
Połączony z 02 lutego 2020 07:20:42:
Przy okazji - nie warto też brać poważnie prędkości pokazywanych przez narzędzia do powerline. To co pokazują jest baaaardzo poglądowe jedynie.
W tym momencie mam podpięte dwa adaptery firmy Solwise i one są zsynchronizowane na 250Mbps w jedną stronę i 216Mbps w drugą i co?
I jak mówiłem realia to 80Mbps (w tym wypadku port ethernet może przycinać ale o tym zaraz) i 20-30Mbps.
Co do portów ethernet - bo to też trzeba wspomnieć:
Bardzo nieliczne urządzenia z deklarowaną prędkością poniżej 1000Mbps posiadają porty gigabitowe, a to oznacza że deklarowana prędkość np 600Mbps jest czysto teoretyczna i nigdy nie może być osiągnięta w praktyce.
Ja posiadałem tylko jeden zestaw prawdziwie Gigabitowy - ale działał wolniej niż inne więc oddałem.
Zyxel 500Mbps (PLA4225 oraz PLA4205) jako jedyne mi znane posiadają gigabitowe złącza ethernet. Ten pierwszy ma wbudowanego 4portowego gigabitowego switcha - więc dodatkowa atrakcja. Ten drugi jest jednopotowy.
Pozostałe urządzenia którymi się bawiłem - Dlink (200Mbps), TPlink (200Mbps i 500Mbps), Devolo (500Mbps), Solwise (500Mbps) - wszystkie one mają ethernet 100Mbps. Przy czym kostki Solwise mają dwuportowe switche, a jedna z kostek Devolo ma trzyportowego switcha. Ale wszystko jedynie 100Mbit.
Oczywiście o tym producenci nie wspominają - bo i po co . Zresztą to już jest trochę stara sprawa, bo teraz jest już nowszy powerline 1000 i 1200 - a one w większości wypadków już mają gigabitowe porty. Jednak warto o tym pamiętać, bo w sklepach (i nie tylko) wciąż są dostępne i te starsze urządzenia.
Edytowany przez amikot dnia 02-02-2020 07:20
Jak już zakończysz testy to proszę byś polecił jeden wg Ciebie warty zakupu. Mam jeden stary egzemplarz i prędkości są słabiutkie więc przymierzam się do zakupu nowego.
Wszystkie moje urządzenia są raczej nieaktualne, a kupowałem je z tzw. drugiej ręki. Od kilku lat na rynku mamy urządzenia typowo gigabitowe. Zresztą gigabitowe urządzenia były nawet 10 lat temu ale niekoniecznie zgodne ze standardem HomePlug.
Zaletą jest, że praktycznie wszystkie urządzenia które testowałem można wpiąć do jednej sieci i bez problemu komunikują się one między sobą niezależnie od producenta. Ja używałem maksymalnie 3 typów urządzeń równocześnie w 5 punktach. Warto przy tym zaznaczyć, że wszystkie odmiany standardu HomePlug są ze sobą kompatybilne i o ile mi wiadomo ewentualne ograniczenia tyczą się tylko danej wtyczki o niższym (starszym) standardzie.
Czyli sieć z dwoma urządzeniami HomePlug AV2 i jednym urządzeniem AV1 powinna działać na tej zasadzie, że przesył pomiędzy urządzeniami standardu AV2 będzie na poziomie AV2, a jedynie przesył do/z urządzenia standardu AV1 będzie wolniejszy.
Przeprowadzone testy wskazują, że nawet najlepszy moim zdaniem ZyXel który używa gigabitowych portów LAN - nie osiągnął u mnie prędkości wyższych niż 100Mbps.
Realna maksymalna prędkość kopiowania przez SAMBĘ w moim wypadku to jedynie 92Mbps, a więc nadal nie wiadomo czy ta prędkość nie jest ograniczona do 100Mbps sprzętowo.
ZyXela polecam przede wszystkim dlatego, że PLA4225 ma wbudowany gigabitowy switch, a to samo w sobie jest bardzo przydatne i jeśli ktoś ma więcej urządzeń to poza "wpuszczniem" neta w prąd można też rozprowadzić dodatkowe kable LAN. Jakość wykonania też jest warta uwagi, no i fakt że kostki Zyxela się nie nagrzewają tak jak np. Devolo. Poza tym wydają się nadawać silniejszy sygnał - może to tylko moje odczucie, ale ilość kresek w siły sygnału jest znacznie większa niż w innych wtyczkach, a maksymalna prędkość downloadu w moich trudnych warunkach była prawie 2x większa niż na innych wtyczkach.
Warte uwagi są też urządzenia TP-LINK TL-PA211 - teoretycznie są starsze i mniej wydajne od TP-LINK TL-PA4010, ale ponieważ oba sią obcięte do 100MBps, to nie ma sensu płacić więcej za PA4010 skoro PA211 osiągnie taką samą prędkość (w moich testach oba urządzenia osiągnęły maksymalnie ok 85MBps)
Podobnie sytuacja ma się z wtyczkami D-link DHP-308AV - maksymalnie 200Mbps ale wiadomo, że tak na prawdę tylko 100Mbps. W stosunku do TP-LINK TL-PA211 lepsze o tyle, że mniejsze. Gorsze o tyle, że osiągi minimalnie gorsze.
Wtyczki Solwise PLV-500AV-PIGGY są stabilne i nie grzeją się. Osiągi w moim wypadku jednak były dość słabe: 70/20Mbps. Nie wykluczone, że przy lepszych kablach elektrycznych byłoby lepiej. Zaletą tych wtyczek jest natomiast posiadanie dodatkowego gniazda LAN można więc jedną wtyczką podłączyć 2 urządzenia.
Wtyczki TP-LINK TL-PA4010 mają ładny design i teoretycznie mogą 500Mbps - ale znów gniazdko ma jedynie 100Mbps. Nie grzeją się zbytnio i są małe, ale niestety zdarzyło mi się, że się zawiesiły (znaczy jedna się zawiesiła). Teraz wydaje się działać, ale wtedy nie chciała zadziałać ponownie i wymieniłem ją na Solwise.
Najbardziej rozczarowały mnie wtyczki Devolo dLAN 500 AVplus oraz Devolo dLAN 500 AVtriple+. Wielkie, ciężkie, grzeją się strasznie. Poza tym obie wyraźnie niestabilna. Jedna z nich wieszała się po jakimś czasie. Druga w zupełnie dziwny sposób - jak wyłączyłem komputer do niej podłączony, to po ponownym włączeniu wtyczka była nieaktywna - komputer w ogóle nie widział kabla podłączonego.
Możliwe, że to wszystko spowodowane jest tym, że te wtyczki są zdecydowanie najstarsze ze wszystkich przedstawionych. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że Devolo sprzedaje swoje urządzenia po bardzo wysokich cenach, to powinny one być jak ruski czołg: Gniotsa nie łamiotsa. A zdecydowanie nie są. Z ruskim czołgiem to łączy te wtyczki jedynie wielkość i ciężar - na pewno nie od****ść na uszkodzenia i trwałość. Tych wtyczek nie testowałem pod względem prędkości.
Miałem jeszcze przez chwilę parę typowo gigabitowych wtyczek Belkina F5D4076-S v2, ale na nich nawet speed test wypadał dramatycznie (20Mbps). Oddałem je czym prędzej - szczególnie, że nie były one kompatybilne ze standardem HomePlug - nie widział ich program konfiguracyjny - nie były też widoczne dla pozostałych wtyczek.
Połączony z 02 lutego 2020 23:58:14: https://be.hardware.info/ - fajna strona z testami różnych takich - język jakiś taki nie za najlepszy, ale google chrome tłumaczy bardzo ładnie
Połączony z 03 lutego 2020 00:10:30:
Powyższa strona twierdzi, że Zyxel o którym pisałem w testowych warunkach (wtyczka koło wtyczki ) wyciąga ponad 200Mbps.
Na kablu do 25 metrów 160Mbps, a 50m do poniżej 100Mbps.
Oczywiście to są testowe warunki gdzie nie ma nic po drodze co by mogło zakłucać.
Patrząc na inne nowsze wtyczki, to nawet najlepszy wynik Zyxela jest marny. Najlepsze wtyczki osiągają w realu po 500Mbps - pytanie jak by działały w moich realiach. Mam obawy czy byłoby warto byłoby w nie inwestować.
Połączony z 07 lutego 2020 20:53:39:
Dzisiaj udało mi się wreszcie trochę pogrzebać w kablach. Wygospodarowałem sobie miejsce na router w schowku pod schodami, przy skrzynce z bezpiecznikami. Wszystko poprzenosiłem, popodłączałem - zredukowałem ilość kabli do minimum ... i nic. Dalej ten sam problem - do routera prędkość 10MB/s, a z routera 3-4MB/s.
Zacząłem jeszcze raz testować różne kostki w różnych konfiguracjach i doszedłem do wniosku, że źródłem problemu musi być coś co zakłuca wtyczkę HomePlugAV znajdującą się przy routerze. Nie wiem czy wniosek był prawidłowy, ale okazał się przysłowiowym zrządzeniem losu. Postanowiłem bowiem wymienić zasilacz routera. Zasilacz który zawsze był wpinany tuż obok HomePlug AV. Użyłem zasilacza od mojego Netgeara - te same napięcia, wystarczająca moc.
No i problem zniknął.
Teraz prędkości są bardzo symetryczne. Przy odłączonych innych kostkach, maksymalny transfer jaki między dwoma to jakieś 13MB/s czyli 104Mbps.
Na Zyxelu. I w związku z rozwiązaniem zagadki zaczynam się poważnie zastanawiać nad wtyczkami standardu AV2.
Tak więc reasumując:
1.Speedtesty oszukują
2. W przesyłaniu danych przez prąd mogą bruździć niepozorne małe gnojki typu zasilacz od routera, od laptopa itp.
3. Technologia HomePlugAV jest niezła, ale prędkości namalowane na pudełku, a realne osiągi to dwie różne kwestie. 500Mbps w realiach nie przekracza 100Mbps, 1000 Mbps na pudełku nawet najlepszego producenta, w realu nie przekroczy 500Mbps. Aby osiągnąć 1 Gigabit/s należałoby chyba zainwestować we wtyczki 2400Mbps
4. Wtyczki są kompatybilne niezależnie od marki, ale marka niestety ma znaczenie dla osiągów. T-P-link czy D-link nie ma szans konkurować z ZyXelem (oczywiście w danej klasie).
5. To która marka jest lepsza jestni niestety bardzo względne. Nieraz renomowane marki okazują się gorsze od najgorszych. Zwykle tak nie jest, ale przy zakupie warto kierować się nie nazwą, a ocenami urzytkowników i wynikami testów.
Pozdrówka
Połączony z 09 lutego 2020 03:34:26:
Dodam tylko, że niektóre nowsze adaptery PLC mają realną szansę osiągnięcia prędkości bliższej tej deklarowanej.
Weźmy za przykład dwa teoretycznie bliskie sobie modele TP-LINKa:
1. TL-PA7010PKIT - 1000Mbps
2. TL-PA8010PKIT - 1200Mbps
Ten pierwszy nie posiada 2x2 MIMO, a co za tym idzie korzysta on jedynie z 2 przewodów: Zera i Fazy.
Ten drugi przesyła równocześnie sygnał także po parze: Fazy i Uziemienia - czyli w sumie korzysta z 3 przewodów.
Ja osobiście w przypływie gotówki zamierzam przesiąść się na te właśnie wtyczki z MIMO 2x2 (choć raczej wybiorę coś od ZyXela)
Edytowany przez amikot dnia 09-02-2020 03:34
· Łącznie użytkowników: 24,117 · Najnowszy użytkownik: Ja
Czat
Musisz się zalogować, aby opublikować wiadomość.
tamtosiamto
23-04-2024 12:35
modem bez smilocka?
man1
22-04-2024 23:27
Czy próbował ktoś uzywac karty voice (z nolimit GB) od tmobile w modemie /routerze? Da się jakoś to zrobić? Bo u mnie neta brak. E3372
tamtosiamto
31-03-2024 12:54
Wesolego jajka wszytskim forumowiczom
tamtosiamto
28-03-2024 23:24
tak, tak zgadza sie, ale ja pytam o wykluczenie noda na guest network w first set, i to nie dziala
Adooni
24-03-2024 13:16
Guest network is currently designed to allow the first set of each band (2.4G, 5G, 5G-1) available to the AiMesh node
tamtosiamto
24-03-2024 03:03
ale w 1 jest opcja do wyboru - dla calej sieci albo rutera only i wlasnie o tym mowie, ze nie dziala
Adooni
23-03-2024 16:31
w dokumencie asusa jest ze wlasnie dla 1 ma dzialac na nodach tez
tamtosiamto
23-03-2024 15:39
tak, ale nie zmienia to faktu, ze w pierwszej nie dziala wylaczanie aimesh dla goscinnej( a powinno), czyli jest jakis bug. Mam start soft, bo to dsl-ac68 ktory nie jest juz updateowany
Adooni
22-03-2024 18:07
nie, 1 wsza bedzie wszedzie trzeba 2ga zrobic dla kazdego pasma te nie sa przenoszone
tamtosiamto
19-03-2024 19:57
czyli jak mam jedna siec goscinna to powinno dzialac separowanie gosci od noda -a nie dziala
' target='_blank'>Link
- że za stara. Zresztą nie wiem czy to by coś pomogło. 
