@RafcioS - czy próbowałeś wyłączyć serwer WINS lub nawet Sambę całkowicie jak prosiłem?

Możliwe też, że gdzieś następuje niekompatybilność twoich adapterów PLC z nowym routerem.

Ja ze swojej strony nie upatrywałbym problemu z routerze, ponieważ twój problem jest odosobniony a ja nie jestem nawet w stanie do u siebie powtórzyć. Mam pod opieką kilka sieci gdzie stosuję PLC przeważnie od tplinka z różnymi routerami na Tomato i nie zaobserwowałem żadnych problemów.

Jak rozumiem gdyby nie PLC to router chodziłby stabilnie. Jeżeli masz możliwość pożyczenia od kogoś ze znajonych PLC innej firmy to może być to dobry test.

Kiedy Tomato 136??

https://openlinksys.info/forum/viewth...owstart=60

Tak, wyłączyłem Master Browser i serwer WINS (choć Samba dalej jest włączona) i do tej pory router się nie zawiesił. Nie ogłaszam jeszcze zwycięstwa, bo poprzednio też bywały okresy, gdy router działał bez zakłóceń ponad tydzień a później się zawieszał. Jest to jednak dobry znak. Ostatnio router wieszał się parę razy dziennie, więc biorąc to pod uwagę jest to wyjątkowo długi czas nieprzerwanej pracy.

Nie sądzę żeby była jakaś niekompatybilność, zwłaszcza że teraz do routera są podłączone tylko modem kablowy i 2 switche. Wszystko jest podłączone do tych switchów (kompy, NAS, SlingBox, PNA). Gdyby była jakąś niekompatybilność to by ten układ wcale nie działał, lub padał po bardzo krótkim czasie. Na początku po wymianie Linksysa na ASUSa RT-N16 nie było żadnego problemu przez ponad rok. Dopiero później pojawił się problem "wieszania" się routera, choć dopiero teraz mam to czarno na białym, że router się tak naprawdę nie wiesza, tylko "głupieje".

Dla mnie jest to jasne. Problem jest w oprogramowaniu routera, które nie radzi sobie z czymś, co zdarza się na sieci. Fakt, że nigdzie indziej to nie występuje nie znaczy, że nie występuje tam jakaś unikalna sytuacja która nigdzie indziej się nie powtarza.

A jak wyjaśnić sytuację u mnie w domu, gdzie wieszający się na starcie laptop powodował praktycznie identyczne "wieszanie" się routera? Nie pomyślałam o wyciągnięciu logów z mojego routera, ale jak będę miał chwilę czasu to postaram się wrócić do poprzedniej wersji sterownika i mam nadzieję że laptop ponownie zacznie się wieszać. Jestem ogromnie ciekawy jakie wpisy będą w dzienniku.

Routery były wymieniane i tylko stary Linksys WRT54GS był (i nadal jest) odporny. Dwa ASUSy RT-N16 miały ten sam problem i nowy ASUS RT-AC66U też. Ten ostatni został zainstalowany w grudniu, a w zimie nie ma burz, więc piorun go nie mógł trzasnąć. Problem zaczął się następnego dnia. Nie szukajmy problemu tam gdzie go nie ma.

No dla mnie nie tak do końca. Zauważ, że z każdą nową wersją tomato aktualizowane są pakiety takie jak chociażby openssl, dropbear, vsftpd, busybox czy dnsmasq. Nowe paczki zawierają poprawione błędy w swoich protokołach lub też zaktualizowane/zmienione wersje protokołów, które mogą nie posiadać kompatybilności wstecznej. Urządzenie, które masz w sieci, może działać ze starą wersją tegoż protokołu i tu właśnie może objawiać się taka niekompatybilność. Czy więc w podanym przykładzie nowy/poprawiony protokół w nowszej wersji danej usługi jest problemem i w nim należy szukać winy czy jednak stary sprzęt niezgodny w pełni z nowym protokołem??

Takich przypadków może być naprawdę wiele. W swojej działalności z tomato przez moje ręce przeszło dziesiątki (a może i setki) różnych sprzętów sieciowych i nigdy nie spotkałem się z takim przypadkiem jak przez ciebie przedstawiony. To tylko pokazuje unikalność twojego problemu.

ciąg dalszy śledztwa

ustawiłem VPN PPTP



dodałem interfejs br1 w LAN



efekt jest taki, że gdy łączę się w VPN przez np komórkę to działają mi strony postawione lokalnie na NGINX ale już nic innego, wszystko co poza localhostem jest niedostępne, błąd jest jakby w routingu

w logach



czy ktoś ma podobny problem w 136?
w 132 było OK

Czy w 136 naprawiono statystyki Bandwidth i IP Traffic?

Tomato Firmware 136 na RT-N18U ruszył Qos dzięki.

Nigdy nie twierdziłem że moja sieć nie jest unikalna. Każda jest na swój sposób. Nie jest to problem kompatybilności, bo jak coś jest niekompatybilne, to w ogóle nie działa. Tu zaś router potrafi działać przez tydzień i nagle paść bez wyraźnego powodu. Inny router pada w bardzo podobny sposób gdy zawiesza się laptop na starcie.

Robisz niesamowitą robotę Shibby, ale to wcale nie znaczy że musisz to traktować jak własne dziecko i bronić przy każdej okazji, nieważne czy jest winne czy nie.

Moja przygoda na tym portalu zaczęła się jak zgłosiłem odłączanie się dysku USB gdy jakiś nie (prawidłowo) obsługiwany SCB był napotykany przez router. I też twierdziłeś że to niemożliwe. Teraz to się już nie dzieje, choć ten sam dysk jest nadal podłączony do routera. Tylko nowe oprogramowanie jest już na nim. Ktoś to musiał poprawić. Ty?

To że nikt inny się na ten sam problem nie natknął nie znaczy że wszystkie bugi zostały już znalezione i poprawione. Nie ma bezbłędnych programów. Można wyeliminować problem w przypadku programów mających co najwyżej kilkaset linii kodu. W przypadku kilku tysięcy i więcej nie jest to praktycznie możliwe.

Tyle dywagacji teoretycznych. Teraz dobra wiadomość. Router nie padł od czasu wyłączenia Master Browser i serwera WINS. Z duża dozą prawdopodobieństwa mogę stwierdzić, że to któryś z tych modułów był odpowiedzialny za zawieszanie się routera. Stawiam na Master Browser.

Dalej jest to jednak dziwne jak to jest możliwe że jakiś proces potrafi tak dokładnie sprowadzić cały system "do parteru". W przypadku cooperative mutitasking jest to jak najbardziej możliwe, ale to jest chyba preemptive mutitasking na bazie Linuksa. No chyba że te procesory używane w routerach nie mają trybu użytkownika i trybu jądra i wszystko działa na tym samym poziomie. Wtedy jeden proces może rzeczywiście położyć wszystko poprzez nie oddanie kontroli po upływie wyznaczonego czasu.

Asus RT-AC56U + Tomato ARM 136 AIO-64K, nie działa mi odtwarzanie konfiguracji z backupu.

Zrobiłem upgrade z wersji 132 do 136 (z czyszczeniem nvram po upgrade + jak router wstał to jeszcze raz profilaktycznie wyczyściłem mu nvram).

Ustawiłem wszystko i w kolejnym kroku zrobiłem backup konfiguracji z wersji 136. Próbowałem odtworzyć oczywiście też na 136, nvram przed restorem czyszczony (z poziomu interface). Testowałem kilkukrotnie i cały czas to samo:
Administration -> Configuration -> Restore Configuration, wybieram plik backupu i klikam w
"Restore" - efekt taki, że niby restartuje router (odmierza czas) ale po tym niby restarcie konfiguracja jest taka jak przed kliknięciem Restore.
Może to ktoś potwierdzić?

Przestrzegam tylko jeśli komuś konfig ucieknie przez to i będzie musiał wpisywać wszystko z palca

Netgear WNR3500Lv2 + Tomato K26RT-N-136-AIO

Klikajac na Advanced-VLAN przekierowuje na strone:
http://192.168.1.1/advanced-vlan-r1.asp

zamiast na:
http://192.168.1.1/advanced-vlan.asp

Router nadal nie padł od czasu wyłączenia Master Browser i WINS. O czym to świadczy?

Chcesz szukać przyczyny wieszania się Shibby, czy kładziesz na to laskę?

Ja już chyba z 15 lat nie napisałem niczego w C, więc zapomniałem większość na temat tego języka. Nie mówiąc już o tym, że nie mam systemu żeby to kompilować, więc się nie kwalifikuję żeby sobie samemu pomóc.

W Tomato 1.28.0000 MIPSR2-136 K26AC USB AIO-64K na routerze Asus RT-AC66U - podobnie jak w wersji 135 router nie jest w ogóle widziany poza siecią LAN.
Nie można się na niego wbić z zewnątrz. Nie wchodzi nawet strona admina.
Pomimo otwarcia portów dla Lighttpd nie można wejść z zewnątrz. Z LAN-u wszystko śmiga.
Czyli generalnie to samo co w wersji 135 (jużten błąd wcześniej zgłaszałem).

Nie wiem jak ustawić QOS by wysył z załaczonego na routerze FTPa szedł z pełna predkoscią łącza. Bo problemem jest to, ze w klasyfikacji polaczen (transfer) widnieje jako P2P/Bulk a nie FileXfer. Łacze sie bez szyfrowania... Odznaczajac polaczenie pasywne w programie winSCP
Tomato Firmware 1.28.0000 MIPSR2-132 K26 USB AIO

Cześć, na wstępie podziękowania za super Tomato!

Chcę jednak zgłosić problem z serwerem samba (USB and NAS / File sharing) - usługa nie wstaje (przynajmniej na kilka ostatnich restartów routera nie wstała ani razu) i dopiero wyłączenie (Enable file sharing -> NO) i ponowne jej włączenie (Enable file sharing -> Yes, authentication required) pomogło i dysk USB jak i sam router stał się widoczny w sieci..

Zauważyłem również przynajmniej raz że router po restarcie poległ i nie działał interfejs LAN/WAN, odłączenie z prądu pomogło.

Używam: ASUS RT-N18U Tomato Firmware 1.28.0000 -136 K26ARM USB AIO-64K z tym sterownikiem Tuxera więc to chyba zwykła wersja.

Dzisiaj na próbę zaktualizowałem Tomato z wersji 132 do 136 na asus RT-n18u i nistety musiałem wrócić szybko do poprzedniej wersji z powodu kilku niedziałających opcji, które są dla mnie kluczowe.

1. Nie działa DynDNS - korzystam z usługi no-ip.org, mam aktywne dwa adresy. Po aktualizacji softu usługa nie działa - ciągle pokazuje adresy 0.0.0.0. Force update też nie pomaga.
2. Nie działa przekierowanie portów - korzystam z przekierowania RDP na mój komputer w sieci. Z racji tego że DynDNS nie działa, próbowałem wpisywać adres z IP (po sprawdzeniu na stronach whatsmyip bo mam zmienne IP) + port z tym samym rezultatem - nie przepuszcza.

3. W zakładce Overview - WAN, Status ciągle pokazuje: Status Renewing...
mimo że internet jest i leci uptime.

Na razie tyle u mnie, więcej nie zauważyłem bo musiałem wrócić do starego softu ze względu na brak dyndns+przekierowania rdp. Na razie nie korzystam z multiwan, internet to neostrada po PPPoE. Mam zmieniony zakres LAN (nie domyślny 192.168.1.x).

Przy aktualizacji zrobiłem erase nvram (thorough), po restarcie na wszelki wypadek jeszcze raz erase. Potem wczytałem config z wersji 135, którą testowałem jakiś m-c temu (wtedy konfigurowałem wszystko od nowa i też nie działy w/w usługi). Po powrocie do 132 i wgraniu konfiga wszystko śmiga, dyndns działa, przekierowanie też.

Czy ktoś ma podobne problemy czy to tylko u mnie nie działa?

Pozdrawiam

U mnie w sumie te same objawy. Nie sprawdzałem co prawda DynDNS, ale problem z dostępnością routera mam.
Możesz sprawdzić, czy możesz się wbić na router (strona konfiguracyjna) z poza LAN-u (np. z telefonu komórkowego)?
I też mam te same problemy co na wersji 135, dlatego wróciłem na 132.

wrócilem ostatnio do wbudowanego trans gdyz nie ma najnowszej instalki pod opt/ent dla ARM i czasami sie wyklada ale co dziwne po nowym uruchomieniu tak jakby starego proecesu nie zabijal


przez to router AC56U juz przy 1MB/s (CPU Load ponad 3) sie dlawi a normalnie to spokojnie okolo 6MB wyciaga.

Mój dostawca kablówki zapisuje MAC adres i z innym mnie do netu ne wpuszcza. Wersja Multiwan 136 nie działa u mnie już na początkowym etapie. Nie mam adresu IP od dostawcy z DHCP.

boczek - mnie mój dostawca również identyfikuje po macu gdy jeszcze miałem rt-n16u i w wersji multiwan bez problemu dostaje przydzial z dhcp po zmianie maca dla WAN - co widać na screenie