Obecnie do mojego EA6900 mam podłączony jeden dysk przez przelotkę USB3<->SATA i jakoś to działa, ale nie trudno zgadnąć, że taki EA6900 robiąc równocześnie za router i za NAS w wielu wypadkach może mieć spadek wydajności. Zastanawiam się więc nad dwoma alternatywnymi rozwiązaniami.
Zakupić jakiś tani NAS z dwoma kieszonkami (chciałbym mieć mirroring) - na przykład D-Link DNS-320L albo QNAP TS-210. To dość stare i urządzenia i mam wątpliwości co do ich możliwości dlatego rozważam też opcję inną.
Zastanawiam się nad zakupem podwójnej stacji dokującej na USB3 i nad wykorzystaniem dodatkowego routera aby te dyski zamontować.
Zaletą prawdziwego NAS jest na pewno to, że jest to urządzenie dedykowane i zaprojektowane jako serwer plików. Nie ma wąskiego gardła jakim jest USB3. Oba modele o których piszę bazują na jednordzeniowych ARM taktowanych 800Mhz lub 1000Mhz i mają 256MB RAM - więc nie najgorzej.
W przypadku rozwiązania z routerem problemem wydaje się być USB i osiągi samej stacji dokującej. Nie wiem też czy ostatecznie nie pozostałbym z USB2.0 - bo w sumie poza głównym routerem pozostałe 2 mają tylko USB2.0.
Może jednak to nie ma znaczenia - w końcu nie zamierzam korzystać z dysków SSD, a 480MB/s przepustowości to i tak więcej niż 1Gbit - maksimum dla ethernetu.
Pozostaje kwestia tego na ile taka stacja dokująca wpięta w USB nadaje się do stworzenia macierzy RAID?
No i ostatecznie jakie realne osiągi to wszystko będzie miało?
Co do kosztów, to są w zasadzie podobne.
W związku z powyższym, bardzo chciałbym poznać waszą opinię na ten temat. Może ktoś ma jakieś doświadczenia z tymi rozwiązaniami? Czy na Tomato można w ogóle stworzyć RAID? Albo na DD-WRT lub na OpenWRT? Jeśli chodzi o typowe serwery NAS to na nie też jest alternatywne oprogramowanie - dla D-linka nazywa się ono Alt-F i daje ono dostęp do entware. Dla QNAP nie robiłem researchu.
Za wszelką pomoc z góry dziękuję.
Pamiętaj, że oprogramowanie puchnie, widać to nawet w rozmiarze wersji Tomato. Rosną możliwości, rośnie rozmiar, rośnie więc i obciążenie. Tak więc NAS nie może być słaby.
Druga sprawa to zastanów się nad możliwościami NASa, do czego chciałbyś do używać, bo tak jak router nie jest już tylko urządzeniem które dzieli internet, tak i NAS nie jest już tylko urządzeniem które przechowuje dane.
Osobiście nie schodziłbym poniżej Synology DS218+ z dwóch względów:
- procesor Intel z obsługą Dockera
- możliwość zwiększenia pamięci RAM
Prywatnie zmieniłem ostatnio wysłużonego Readynasa Pro4 na Xpenology z i5-6200u na pokładzie i to jest w końcu maszynka która zaspokaja moje potrzeby
Proxmox VE:i5-13400T, 64GB RAM, 2x 512GB NVMe, 3x 2TB SSD, Intel X710-DA2 SFP+ VM Router:OpenWRT 22.03.4 VM NAS:Synology SA6400 VM VPS:Debian, WWW, Home Assistant Switch:Netgear MS510TXPP Switch:Ubiquiti USW-Flex-mini - szt. 2 Wi-Fi:Ubiquiti U6-Lite - szt. 2
Pamiętaj, że oprogramowanie puchnie, widać to nawet w rozmiarze wersji Tomato. Rosną możliwości, rośnie rozmiar, rośnie więc i obciążenie. Tak więc NAS nie może być słaby.
Druga sprawa to zastanów się nad możliwościami NASa, do czego chciałbyś do używać, bo tak jak router nie jest już tylko urządzeniem które dzieli internet, tak i NAS nie jest już tylko urządzeniem które przechowuje dane.
Osobiście nie schodziłbym poniżej Synology DS218+ z dwóch względów:
- procesor Intel z obsługą Dockera
- możliwość zwiększenia pamięci RAM
Prywatnie zmieniłem ostatnio wysłużonego Readynasa Pro4 na Xpenology z i5-6200u na pokładzie i to jest w końcu maszynka która zaspokaja moje potrzeby
Coś za bebechy kupił ? przyznaj się
nie znam się na tym ^^
kupię coś fajnego
sieć domowa:
router z pfsense https://i.imgur.com/IuB6Zwy.png, jakieś dziwne urządzenia , ups, światłowody, apeki i działa miło
Dzięki za porady ale sprawa się wzięła i zdeaktualizowała.
Postawiłem na rozwiązanie nr 3:
Raspberry Pi 4 4GB jako NAS z programowym RAIDem 1 na dwóch dyskach podłączonych przez USB3.0<->SATA.
Wybrałem to rozwiązanie z kilku powodów:
1. Raspberry Pi jak Apple jest zawsze w cenie - nawet pierwsze modele trzymają cenę. Nie stracę zbyt wiele jeśli po jakimś czasie zmienię zdanie.
2. Raspberry jest też znacznie bardziej elastyczny niż router czy sprzętowy NAS. Można z nim zrobić znacznie więcej, a nie ukrywam, że planuję nie ograniczać się jedynie do serwera plików. Postawię sobie apacha i sqla do eksperymentów i może jeszcze coś innego ciekawego.
3. Cztery rdzenie 1.5GHz i 4GB DDR4 RAM to coś co w routerach jest nieosiągalne, a NAS mający takie parametry kosztowałby znacznie więcej.
4. W sieci roi się od poradników jak taki NAS i RAID na RPi zrobić, są też wyniki testów itd. Wyniki tych testów pokazują, że przy RAID 0 i 1 osiągi są całkiem przyzwoite.
5. Zabawa w konfugurowanie RPi to coś nowego dla mnie i cały projekt wydaje mi się tym ciekawszy.
Połączony z 25 lutego 2020 13:50:44:
Mały update: postanowiłem zmienić plany. Zamiast RAID 1 zamierzam zrobić układ 2 dysków synchronizowanych przez rsync.
Poczytałem trochę o różnicach między tymi dwoma rozwiązaniami RAID 1 oraz rsync. Uświadomiłem się, że RAID 1 to nie backup. RAID 1 służy do utrzymania sprawności serwera nawet w wypadku uszkodzenia jednego z dysków podczas gdy backup służy do zabezpieczenia danych na wypadek ich utraty.
RAID nie zabezpieczy plików przed atakiem hackera, przed przypadkowym skasowaniem itd. Wszystko co sami spiepszymy na jednym dysku automatycznie zostanie spiepszone na drugim dysku.
Dobrze skonfigurowany backup jest zabezpieczeniem przed różnymi ewentualnościami, a RAID daje tylko to, że nawet z uszkodzonym jednym dyskiem serwer będzie wciąż działał.
Przy wszystkich zaletach backupu rsync względem raid1 dochodzi jeszcze ta jedna, że do backupu nie trzeba od razu poświęcać całego dysku. Jeśli tylko backup nie zajmuje całego dysku (a zwykle nie zajmuje) to można pozostałą powierzchnię wykorzystać np. gdy zajdzie nagła potrzeba, a na głównym dysku nie będzie już wystarczająco miejsca. Przy RAID 1 cały dysk jest poświęcony od początku do końca.
Edytowany przez amikot dnia 25-02-2020 13:50
Ten temat jest szerszy niż nam się wydaje. Przyda się i RAID1 i backup i jeszcze backup, który zabezpieczy nas przed cryptolockerem. Co zrobić żeby backupowało się samo, a cryptolocker tego nie dosięgnął i żeby były wersje plików jakby się zwykły backup po cichu szyfrował.
Mam jedną taką bazę danych 100GB, dwa razy dziennie ją pakuję do około 20GB, nadaję nazwę z datą i godziną i kopiuję dalej ale już po FTP tylko w jedną stronę bez możliwości kasowania zdalnego. Ale to też mi się nie podoba. Można stracić dane z kilku godzin.
Najlepiej mieć drugi serwer do backup i to z poziomu tego serwera logować się do głównego serwera przez FTP i zasysać to co ma być zarchiwizowane. Ewentualnie na głównym serwerze można ustawić jakiś NFS i zamontować go na serwerze backupowym wtedy rsync z crona serwera backupowego i po sprawie.
Problem z częstością backup jest taka że trzeba by trzymać tych snapshotow więcej niż tylko ostatni, bo szkoda byłoby żeby napisały się dobre dane danymi zaszyfrowanymi przez hackera. Poza tym jest kwestia transferu.
Ja bym na twoim miejscu zrobił lustrzana bazę danych na serwerze backupowym która by się synchronizowala z bazą główna i na tym samym serwerze backupowym zrobiłbym częste snapshoty rotacyjne. Tym samym główny serwer nie byłby w ogóle obciążony, a hakier nie miałby pojęcia co się dzieje.
· Łącznie użytkowników: 24,115 · Najnowszy użytkownik: Ja
Czat
Musisz się zalogować, aby opublikować wiadomość.
Maniek91PL
06-11-2024 22:37
dzięki !
maxikaaz
29-10-2024 14:27
@Maniek91PL - Administration=> Admin Access, i tam masz "Allow Wireless Access" do zaznaczenia
Maniek91PL
26-10-2024 22:07
siemka! ktoś przypomni co się ustawiało jeśli nie mogę wejść od strony wifi do tomato? od lan działa
overflow2
04-10-2024 17:34
Kupowałem Asusy n10u albo n12d1 ale nie widzę ich, chyba już nie produkują, Chodzi o coś nowego i taniego. Transfery niewielkie.
maxikaaz
04-10-2024 09:38
@overflow2 patrząc po dostępności funkcji w nowych kompilacjach, to chyba nawet WRT54G/GL jeszcze ma OpenVPN, albo jakiś odpowiednik... zależy, na jakie transfery liczysz.
overflow2
30-09-2024 20:53
Jaki aktualnie najtańszy router do tomato do openvpn?
maxikaaz
27-07-2024 15:07
@servee - na początek router do rozebrania i obejrzenia, ciężko wróżyć tak tylko po objawach
maxikaaz
27-07-2024 14:55
@servee - cały kontroler nie pada tak sobie z powodu "zbiegu okoliczności", więc prawdopodobnie gdzieś przepięcie.
servee
25-07-2024 13:33
@maxikaaz: działało, aż pewnego pięknego dnia przestało działać. W tym dniu była też burza, ale to raczej zbieg okoliczności.
maxikaaz
25-07-2024 11:38
@servee - o ile problem jest w obrębie samych wyjść (dławiki, warystory), to naprawialne, ale jeśli w samym SoC - to nienaprawialne ze względu na koszta. A co było przyczyną?