Mój problem jest bardzo nietypowy więc spróbuję go jak najdokładniej opisać.
Ostatnio przedłużyłem umowę z UPC w wyniku czego mam internet 120 mb/s. W ramach przedłużenia wymieniono mi router z Thomsona na Ubee evw3226 ( zamówiłem Asusa RT-AC56U, do czasu jego przyjścia zmuszony jestem funkcjonować na ubee)
Mieszkam w bloku , mieszkanie ma 3 odrębne pokoju w każdym z nich znajduje się laptop.
W pokoju gdzie znajduje się router znajduje się laptop nr 1 - prędkości wifi na nim to koło 70-85 mb/s po wifi więc jak na blok bardzo dobrze.
W pokoju drugim znajduje się laptop nr 2 - jako , że jest to najbardziej oddalony pokój od routera prędkość wifi na nim to 20-30 mb/s ale stabilnie.
W ostatnim pokoju - w odległości w linii prostej o routera koło 3 m - znajduje się laptop nr 3. I tutaj zaczyna się prawdziwy problem.
Mianowicie w sytuacji kiedy włączone są laptopy nr 1 i nr 2 - razem lub osobno - internet działa bez zastrzeżeń, nie ma przerw , ping nie skacze , spadki prędkości nieznaczne. W sytuacji gdy podłącza się laptop nr 3 internet zaczyna wariować. Co 10-15 min tak jakby internet w ogóle zrywało , spadki prędkości do 1-2 mb/s . Drastyczny spadek pingów. Po wyłączenia laptopa nr 3 problem znika. Internet działa stabilnie i nie zrywa.
Ma ktoś pomysł czym to może być spowodowane ? Próbowałem już wszystkiego - zmiana kanału , zmiana szerokości nadawania , zmiana położenia routera w pokoju (niżej , wyżej ). Nic nie pomaga a problem występuje tylko przy łączeniu się laptopa nr 3.